poniedziałek, 23 grudnia 2013

Cz 9+ Życzenia



                             ***** Cz 9 ,, Codzienność ''***** 

         Jerome siedział na kanapie z bukietem róż , skubiąc jednocześnie krawat po jego głowie szybko  zaczęło też się kłębić się tysiące myśli ,, Tak to dziwne uczucie on największy krętacz w szkole i chłopak , który chodził z dwiema dziewczynami na raz stresował się jak nigdy ponieważ czekał na wyjątkowoł osobę'' , tak przynajmniej mu się wydawało z zamysłów wyrwał go głos 
- Hej Jerome , fajnie wyglądasz przepraszam za spóźnienie ale rozumiesz ...
-Hej ty też pięknie -przerwał jej - miała na sobie sukienkę w kolorze pudrowego różu , na nogach czarne buty na obcasie włosy zaś maiła zaplecione w delikatny warkocz , który wisiał jej zalotnie na jednym z ramion 
-To gdzie mnie zabierasz?- spytała podekscytowana Joy
-O to proszę dla Ciebie -wręczył jej kwiaty
-Dzięki
- Tak więc idziemy na kolację potem na romantyczny spacer a na koniec jeszcze jena atrakcja ale  to już niespodzianka - powiedział udając szarmancki ton
- Jer jeśli to się na udać to mnie  posłuchaj 
-O co chodzi ?
- Więc jakby to powiedzieć ....Przestań robić z siebie idiotę i mów normalnie
-Ok , sorki to z nerwów 

Blondyn wziął ją pod rękę i oboje zniknęli w frontowych drzwiach

***************************


                      Z OKAZJI ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ ŚWIĄT CHCIAŁABYM WAM ŻYCZYĆ DUŻO RADOŚCI , SMACZNEGO KARPIA I OCZYWIŚCIE SZALONEGO SYLWESTRA :) a paniom blogerkom weny do pisania :)





Hej 
Wielkie dzięki za poprzednie komentarze :)
Wiem , że ta część wyszła tochę nudnawa ale postaram się dodać kolejną w okresie między sylwestrowym

ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA 

SIBUNA 

dyngs

 

piątek, 6 grudnia 2013

Opowiadanie Cz 7+8 +Hohoho


******Cz 7 ,,Ucieczki''******

Zasłuchany w muzyce blondyn usłyszał swoje imię gdy chłopak się do niego  zbliżać , w poszukiwaniu ucieczki przed kątem oka dostrzegł Patricie rozmawiającą z Joy  
- Gaduło ,tak już do Ciebie idę- zaczął krzyczeć 
-O czym on mówi ? - spytała brunetka z dziwnym wyrazem twarzy 
-Nie mam pojęcia czego chce ten karaluch 
-Ale wy jesteście romantyczni


******Cz 8 ,,Randka''******

Chłopak podbiegł do nich jednocześnie zdejmując słuchawki z uszu
-Hej Joy , właśnie chciałem omówić z Pat szczegóły naszej ranki
-Randki?!-powiedziały obie jednocześnie 
-Cofam to co mówiłam - dodała brunetka ale jej towarzyszki już nie było

-Eddie gdzie ty mnie ciągniesz ? -buntownik ciągnął ją za rękę idąc szybkim krokiem do klasy na końcu korytarza- Mniemam ,że z randki nici -rzekła z nutką sarkazmu w głosie 
-Słuchaj chyba odkryłem o co chodzi w wizji byłem w bibliotece i...- Byłeś w bibliotece widzę ,że zaraziłeś się Fejbionowatością 
- Tak na pewno ale do rzeczy chyba powoli zaczynam łapać jej senes według niej potrzebuje pomocy ,, powiernika mocy najważniejszego '' wyczytałem i doszedłem do ,że to Horus jest tym najważniejszym swoją moc pozostawił w jednym z najcenniejszych przedmiotów na Ziemi a powiernik to inaczej opiekun,czyli,że potrzebujemy pomocy....
-No to mamy przechlapane


HOHOHO !!!
Jak wam minęły Mikołajki mam nadzieję , że prezentów dużo :)
U mnie  w miarę ale i tak wam życzę Wesołych Mikołajek :)




Przepraszam , że tak długo nie pisałam ale niestety nieuchronnie zbliża się koniec semestru w szkole i długo oczekiwany czas poprawiania ocen się rozpoczął :( więc sorki ,że wyszedł trochę taki nudnawy postaram się przy następnym poprawić :)

SIBUNA

dyngs
 



czwartek, 31 października 2013

Opowiadanie cz 6

*****Cz 6 ,, Rozmowy '' *****  

-.... wybiegłam za wami zaraz jak wyszliście z domu , krzyczałam ale chyba mnie nie słyszeliście , przy okazji nazbierałam trochę trawy na sałatkę dla Victora i Trudy nie wiem czemu ale nie tolerują mleka nawet czekoladowego
-Tak to bardzo interesujące ale my z gdułą już idziemy bo się spóźnimy prawda?-dziewczyna tylko kiwnęła głową i ruszyli w stronę szkoły

Brunet już po raz setny przestawiał rzeczy w swojej szkolnej szafce z lekkim zdenerwowaniem szukał w niej książki ,  nagle otwierając kolejne pudełko zobaczył w  na samym spodzie fotografię - patrząc na nią lekko się uśmiechnął . Przedstawiała ona jego , Ninę i resztę ich przyjaciół uśmiechających się do siebie podczas balu semestralnego to wtedy właśnie zostali wybrani na króla i królową balu i też stali się parą . Gdy chciał odłożyć zdjęcie na miejsce usłyszał dziwny głos jakby w głowie - ,,Nie uratujesz go już nie '' - zaraz jednak poczuł , że ktoś łapie go za ramię a on upuścił fotografię 
- Ziemia do Fabiana jesteś tu z nami ?- spytała z uśmiechem KT 
- Yhm zamyśliłem się trochę- powiedział zagubiony chłopak 
- Domyślam się ,że rozmyślałeś o co chodzi z tym zaćmieniem w zagadce i do czego potrzebny jest nam klucz od dziadka
- Tak tak musimy pójść przeszukać gabinet Frobishera i nie możemy pozwolić by twój pradziadek zapanował nad światem
-Racja a potem niech napisze książkę pt,,Wieczna młodość bez botoksu ''- dodała z sarkazmem 
- Śmieszne ale nie wiesz może gdzie jest nasz wielki obrońca 
- Nie ostatnio widziałam go podczas śniadania a potem znikł
- Chodźmy do klasy dziś rano .....- chciał dokończyć ale brunetka zaczęła krzyczeć - O patrz tam jest-
-Eddie , Eddie !!!


*******************************************************



WESOŁEGO HALLOWEEN :)


HEJ ,
WIEM , ŻE TROCHĘ NUDNAWY I BARDZO DŁUGO NIE DODAWAŁAM ŻADNEGO POSTA ALE WYMÓWKA JEST JAK KAŻDEGO SZKOŁA I MEGA DUŻO NAUKI , W MIARĘ MOŻLIWOŚCI   POSTARAM  SIĘ DODAWAĆ CZĘŚCIEJ 

SIBUNA
 dyngs 

I JESZCZE RAZ DZIĘKI ZA KOMENTARZE 



sobota, 14 września 2013

Opowiadanie cz 5

~~~~~Cz 5 ,, Sekret ''~~~~~


Zgarbiony chłopak siedział przy stole grzebiąc w talerzu w głowie  miał mętlik , nie wiedział czy  powiedzieć kumplowi  lub ktokolwiek innemu o tym co widział w wizji  . Ale czemu się bał chyba sam do końca nie wiedział może  nie chciał  ich narażać na nie bezpieczeństwo  lub  ...-Hej jesteś tam ? - z rozmyśleń wyrwała go zapatrzona w niego Patricia -Tak , tak po prostu nie jestem głodny -( w tym momencie Fabian zakrztusił się piciem , a reszta mieszkańców patrzyła na blondyna z szeroko otwartymi oczami )
-Na co się tak gapicie ?  - spytał zdziwiony Eddie i wszyscy wrócili do swoich normalnych zachowań , po skończonym śniadaniu blondyn  ruszył szybkim krokiem do szkoły , jednak   zaraz za sobą usłyszał   wołanie  -Zaczekaj -  w jego stronę biegła rudowłosa dziewczyna 
-Sorry , że nie poczekałam ale  musiałem coś przemyśleć 
-O co chodzi czy to coś związanego z nami?-spytała łapiąc go za ręce 
-Nie z sibuną rano  , miałem wizję 
-Wizję?!
-Pojawiła się tak nagle i chyba zaczynam łapać o co w niej chodzi 
-Co? Nic nie rozumiem 
-Więc ....zaczął ale ktoś mu przerwał 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-O czym tak rozmawiacie gołąbeczki ? - powiedział rozbawiony Alfie
-Mówimy o s.....
- O słowniku z francuskiego , dziś jest ten test prawda Patricio
-Tttak bo wiesz Eddie znów się nie uczył i jak zwykle obleje - dodała z dziwną miną 
-Ok udajmy ,że wam wierze 
-Och Alfie to zakochani oni świata poza sobą nie widzą - stwierdziła Willow stojąc za nimi i trzymając w rękach małe pudełko owinięte folią
- Hej a skąd ty się tu wzięłaś i co trzymasz w rękach ? -spytał zaskoczony brunet
- Wiesz .....



Hej i jak tam dwa tygodnie po 1 września ? Mam nadzieję ,że lepiej niż u mnie  i już odliczam dni do wakacji :)
Opowiadanie pojawiło się tak późno ponieważ wypadł mi mały wyjazd w pierwszym tygodniu szkoły  , kolejne pojawi się już nie długo przetrwajcie te zło konieczne ( szkoła ) :)

sibuna 
dyngs




czwartek, 29 sierpnia 2013

Przeprosiny + Kolejne 2 części opowiadania +Nominacje

                                            HEJ                                                Bardzo ale to bardzo przepraszam za nie dodanie żadnej notki przez tak długi okres czasu niestety wypadł mi nie zapowiedziany wyjazd i nawet nie miałem czasu żeby chociaż na chwilę skorzystać z internetu za to w ramach przeprosin dodam 2  części  :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~


                                                             MIŁEGO CZYTANIA :)

                

~~~~~~~~~~Cz 3 ,,Wizja ''  ~~~~~~~~~~

W powietrzu unosiła się dziwna woń jakby siarki albo spalenizny , chłopakowi ciężko było łapać oddech w płucach . Wszędzie panował półmrok, jedynie księżyc albo słońce nie mógł zgadnąć świeciło krwistą czerwienią . Z nieba zaczęły spadać krople deszczu , ale można było ujrzeć palące się w oddali płomienie . Blondyn powoli próbował wstać , jednak coś go zatrzymało . Poczuł , że ktoś dotyka jego ramienia obrócił się i ujrzał postać przeobleczonoł w jasną poświatę nagle usłyszał głos -,,Ozyrionie sam zła zniszczyć rady nie dasz jeśli chcesz ich ocalić wspomóż się powiernikiem mocy najważniejszego '' - Ale kogo mam ocalić  ?!- krzyknął i wtedy tajemnicza zjawa zniknęła . Eddie zaraz za sobą usłyszał przestraszone krzyki byli to mieszkańcy Domu Anubisa , szybko do nich podbiegł . Zauważył , że dzieli ich ogromna przepaść ,  zaczęli po kolei znikać -Patricia - próbował powiedzieć ale jej też tam już nie było . Po drugiej stronie dostrzegł osobę klęczącą nad rowem - Kim jesteś ?- zawołał niestety gdy podnosiła głowę obraz zaczął mu się rozmazywać ......



~~~~~~~~~~~~~Cz 4 ,,, Teraźniejszość''~~~~~~~~~~~~~

-Eddie Eddie - ktoś krzyczał mu nad głową potrząsając nim Fabian stał nad nim z dziwną miną .
-Co się stało?-spytał skołowany blondyn 
-Myślałem , że ty mi powiesz gdy wychodziłem z pokoju nagle zsunąłeś się na dół i miałeś twarz jakbyś zobaczył duch przez 5 min nie mogłem Cię dobudzić 
-Stary ja chyba miałem wizję
-Co ?!
-Normalnie widziałem coś a nawet mogłem to poczuć 
-Ale co takiego widziałeś ?

                                                              ............................................


Tak wiem ta druga część jest króciutka :? taka mi wyszła niestety wiem , jeszcze raz przepraszam za tak długą przerwę mam nadzieję , że choć trochę się podobało bardzo dziękuję za tak wiele komentarzy pod poprzednią notką :)  





Bardzo Wam dziękuję za nominację do Libster Blog

 Pytania od Pycia :
1. Wymień ulubione blogi o Violetcie (5)

2. Do jakiej klasy idziesz po wakacjach ?
-Heh lepiej nie mówić :)
3. Od którego odcinka oglądasz Violette ?
                                                            - Chyba od 1 
4. Chciałabyś poznać obsadę Violetty, Tajemnic Domu Anubisa i Z Kopyta ?
-Pewnie nawet nie trzeba pytać :)
5. Która piosenka lepsza "Yo soy asi" czy "Tienes Todo" ?
- ,,Tienes Todo ''
6.  Leon lepszy w 1 czy 2 sezonie ?
- Szerze to za bardzo go nie lubię ale jednak w 1 
7. Gdyby nie było Leona, to Viola miałaby być z Tomasem czy Diego ?
-Oczywiście , że  z Tomasem
8. Ile masz lat ?
-Według moich rodziców jestem stanowczo za stara na oglądanie Violetty i TDA
9. Twoje marzenie ?
- Zwiedzić Paryż i otworzyć tam własne atelier 
10. Lubisz Ludmiłe i Lare ?
- Ludmiła jest w sumie ok

******************************************************************
Nominacja od Himari

7 faktów o mnie

1. Nie znoszę ubrań z guzikami ( wszystkie koszule odpadają )

2. Jestem uzależniona od mleka czekoladowego i kinder mlecznej kanapki

3.Uwielbiam projektować modę i szkicować

4. Mówię po angielsku , hiszpańsku i niemiecku

5.Chodzę do artystycznej szkoły

6 . Nie cierpię matematyki i wszystkiego co z nią związane łącznie z nauczycielką od tego przedmiotu

7.Lubię szyć i czytać horrory oraz oglądać  ( nie chodzi mi tu o Zmierzch )



********************************************

Nominacja od Nathalia Ramos

7 faktów o mnie 

1. Według nie których mam za spokojny charakter

2. Po 2 miesiącach nauki mój mózg dopiero zrozumiał PhotoShopa

3. Mam arachnofobie ( starach przed pająkami )

4.  Bardzo lubię pływać :)

5. Moja głowa jest ciągle w chmurach

6. Gdy mam bałagan w pokoju zaczynam w nim widzieć martwą naturę

7. Nie cierpię śpiewać 



Serdecznie dziękuję wszystkim za nominację jesteście wielkie :)

sibuna

dyngs



czwartek, 15 sierpnia 2013

Opowiadanie nr 2

  Hejeczka, 

Przepraszam ,że tak długo musieliście czekać na kolejną część ale niestety miałam małe problemy z internetem   netia jest okropna  :)


***********************************Cz 2 ,,Szarość '' **********************************


Anglia Dom Anubisa

Budzik zadzwonił jak zwykle o godz 6.30 , na kalendarzu widniała data poniedziałku , kolejnego zwykłego i nudnego początku tygodnia. Chłopak leżał na łóżku z kawałkami pożółkłych pergaminów i po cichu tak aby nie zbudzić lokatora czytał książkę o hieroglifach . Odkąd pojawiła się nowa tajemnica myśli Fabiana powoli zaczynały wracać do normalności i nie kłębiły mu się już w głowie  w tej chwili  zauważył  , że sam sobie zaprzeczył . Wszędzie  ją widział  a im głębiej dokopywali się do prawdy tym więcej nie mógł wyrzuć z pamięci Niny co sprawiało natłok różnych uczuć , których do tej pory nie mógł odgadnąć . Z powodu narastającej w nim frustracji zbyt głośno zamknął książkę co obudziło współlokatora .
- O już się zaczytujesz ?-zapytał zaspany Eddie
- Tak , wiesz jakoś znowu nie mogłem spać chyba nie zmrużyłem oka od ...
- Piątej - dokończył za niego blondyn -Ciągle śni Ci się ten sam sen?-spytał
-Wiesz to dziwne myślałem ,że tylko wielki pan Ozyrion  może miewać sny i wizje - dodał brunet ze śmiechem 
- Haha bardzo śmieszne mówi facet , którego dziewczyna kumplowała się z duchami
- Taa
-  Oj sorki  Fabian , już się zamykam
-Nie nic się nie stało stary , idziesz na śniadanie ?
- Tak to całe rozwiązywanie zagadek powoduje u mnie straszny głód 
Eddie dotykając klamki u drzwi strasznie zbladł i ukląkł patrząc przerażonym wzrokiem w jedno miejsce przez cały czas.....

C.D.N

Mam nadzieję ,że choć troszkę wam się podoba dialogi niestety najlepiej mi nie idą  i znów wyszedł mi troszkę za krótki  :) Kolejny post dodam jutro lub w sobotę 


Jeszcze raz wielkie dzięki za komentarze pod poprzednią częścią  :)



MOJA ZABAWA PHOTOSHOPEM :)

SIBUNA 

dyngs

piątek, 9 sierpnia 2013

1000000 lat Burkely Duffield

Dziś urodziny obchodzi nasz serialowy Eddie czyli     

Burkely Duffield                                 

                                                                             10000 lat :)




do następnej notki
SIBUNA

dyngs


czwartek, 8 sierpnia 2013

WRÓCIŁAM + OPOWIADANIE CZĘŚĆ 1 :)

 HEJ    

Wreszcie wróciłam z wakacji , mam nadzieję ,że za mną nie tęskniliście :) Przepraszam ,że wczoraj nie dodałam posta ale coś popsuło mi się w Bllogerze  

a więc pierwsza część opowiadania    ...  

        ZAPRASZAM      

          ~~~~~~~~~ CZ.1 ,,PRZEBUDZENIE''~~~~~~~~~                    

        Nina głośno dysząc gwałtownie usiadła na łóżku  i przetarła oczy by zobaczyć , która jest godzina cyferblat elektronicznego  budzika wskazywał 4 nad ranem 12 października . Minęło już półtorej miesiąca od rozpoczęcia roku szkolnego , i zerowego kontaktu z nimi jej przyjaciółmi i szczególnie z nim Fabianem .Odkąd babcia oznajmiła jej , że już tam nie wróci dziewczyna  nie miała nocy bez koszmarów i ciągle ten sam przerażający sen . Postanowiła , że wstanie i nie chcąc nikogo budzić po cichu ruszyła do kuchni z roztargnieniem oparła się o blat . Ciągle gdy próbowała dopytać się babcię dlaczego nie puściła jej do Anglii ona tylko odpowiadała ,,że to niebezpieczne i nie odpowiednie miejsce dla niej''  tylko skąd ona wiedziała o jakichkolwiek zagrożeniach czyżby to wina Senkhary ?!Z rozmyślań przerwała jej dzwięk tłuczonego szkła pewnie to Nathan jej młodszy brat pomyślała .Gdy poszła zobaczyć co się stało ujrzała stłuczone lustro skuliła się chciała je zebrać , nagle na kawałkach srebrnej tafli zaczął pojawiać się napis,,Słońce nie długo umrze na chwile , zło niewinnych dusze zniszczy ''

Wiem , że beznadziejny i trochę ,krótki ale drugi będzie dłuższy Wielkie dzięki za komentarze pod ostatnim postem kolejne opowiadanie postaram się dodać jak najszybciej
 
Sibuna 

dyngs

ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I WCHODZENIA           

                     

                           

środa, 24 lipca 2013

HEJ znów i od razu przepraszam za moją głupotę

                                     HEJ,

Przepraszam ale niestety na kolejną część opowiadania będziecie musieli poczekać do 7 sierpnia :( Wyjeżdżam jutro nad morze a nie pomyślałam ,że moja nadgorliwa rodzicielka nie pozwoli mi wziąć laptopa (haha mam komórkę z internetem ) więc proszę o cierpliwość część pojawi się po przyjezdzie ponieważ mam ich już ponad 20 napisanych

MIŁYCH WAKACJI



dyngs

PROLOG

                         ~~~~~~ PROLOG~~~~~~

Na Ziemię padał siarczysty deszcz a mimo to ogień wciąż trawił pozostałości lasu , drzewa płonęły niczym wielkie pochodnie. Po środku polany stała dziewczyna nie mogła się poruszyć , patrzyła z przerażeniem w oczach na ten okropny  otaczający ją widok. Całą jej twarz zaczęły pokrywać kropelki potu i falowane blond  włosy zaczynały  się sklejać. Próbowała poruszyć palcami u nogi jednak nic to nie dało stały jak zastygnięte. Nagle zza kłębów dymu w oddali zaczęły pojawiać się postacie , chciała podejść bliżej i zobaczyć kto to jednak ciało nadal odmawiało jej posłuszeństwa .  Wytężyła  wzrok i ujrzała stojących obok siebie i przestraszonych , przyjaciół z domu Anubisa, nie miała ich już nigdy ujrzeć odkąd wyjechała . Poczuła w  sobie  nagły przypływ energii i radości . Mogła poruszyć się bez problemu i bez wahania pobiegła w ich stronę nie zwracając uwagi na dokuczliwą pogodę. I gdy już była dość blisko usłyszała głośne zgrzyty i dzwięki jak podczas lawiny w górach . Zerknęła na dół po skamieniałym i wysuszonym podłożu , zaczęła pojawiać się wąska rysa , która powoli się rozszerzała tworząc przepaść między  nią a nimi . Popatrzyła  na nich a oni nią ,jeszcze raz usłyszała okropny odgłos odłupywanej skały wszyscy jej bliscy znikali jej po kolei przed oczu a raczej spadali w dół przepaści . Ze strachem w głosie krzyczała ich imiona -Patricia  -Alfie-Eddie -Mara -Joy -Jerome . Gdy już wszyscy znikneli podeszła na chwiejących się nogach i ze łzami w oczach do rowu i ujrzała najstraszniejszy jak dla niej widok świata . Chłopak wisiał nad przepaścią trzymając się jedną ręką ziemi. -Fabian -powiedziała a on tylko patrzył na nią z przerażeniem w oczach i z uśmiechem na twarzy . Złapała go za dłoń była taka śliska a on wciąż tylko na nią patrzył  . Okropnie ciężko jej było go podtrzymywać , jednak powoli z jej dłoni zaczęły się wyślizgiwać  jeden po drugim jego palce -Fabian nie -powiedziała jednocześnie przy tym łkając , nie mogła go już dłużej utrzymać nagle jej dłoń została pusta a  chłopak znikł jej z widoku -Fabian Nie !!!!-krzyknęła 




Uff...
To mój prolog mam nadzieję ,że choć trochę wam się podobała bo mi nie szczególnie zapraszam do komentowania i wchodzenia

Sibuna 

dyngs

Hej,

Hej

Cześć witam na blogu poświęconym opowiadaniom wymieszanym ze scenariuszami o Tajemnicach Domu Anubisa jest to mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość :)
Już nie długo prolog :)

ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I WCHODZENIA:)