~~~~~~ PROLOG~~~~~~
Na Ziemię padał siarczysty deszcz a mimo to ogień wciąż trawił pozostałości lasu , drzewa płonęły niczym wielkie pochodnie. Po środku polany stała dziewczyna nie mogła się poruszyć , patrzyła z przerażeniem w oczach na ten okropny otaczający ją widok. Całą jej twarz zaczęły pokrywać kropelki potu i falowane blond włosy zaczynały się sklejać. Próbowała poruszyć palcami u nogi jednak nic to nie dało stały jak zastygnięte. Nagle zza kłębów dymu w oddali zaczęły pojawiać się postacie , chciała podejść bliżej i zobaczyć kto to jednak ciało nadal odmawiało jej posłuszeństwa . Wytężyła wzrok i ujrzała stojących obok siebie i przestraszonych , przyjaciół z domu Anubisa, nie miała ich już nigdy ujrzeć odkąd wyjechała . Poczuła w sobie nagły przypływ energii i radości . Mogła poruszyć się bez problemu i bez wahania pobiegła w ich stronę nie zwracając uwagi na dokuczliwą pogodę. I gdy już była dość blisko usłyszała głośne zgrzyty i dzwięki jak podczas lawiny w górach . Zerknęła na dół po skamieniałym i wysuszonym podłożu , zaczęła pojawiać się wąska rysa , która powoli się rozszerzała tworząc przepaść między nią a nimi . Popatrzyła na nich a oni nią ,jeszcze raz usłyszała okropny odgłos odłupywanej skały wszyscy jej bliscy znikali jej po kolei przed oczu a raczej spadali w dół przepaści . Ze strachem w głosie krzyczała ich imiona -Patricia -Alfie-Eddie -Mara -Joy -Jerome . Gdy już wszyscy znikneli podeszła na chwiejących się nogach i ze łzami w oczach do rowu i ujrzała najstraszniejszy jak dla niej widok świata . Chłopak wisiał nad przepaścią trzymając się jedną ręką ziemi. -Fabian -powiedziała a on tylko patrzył na nią z przerażeniem w oczach i z uśmiechem na twarzy . Złapała go za dłoń była taka śliska a on wciąż tylko na nią patrzył . Okropnie ciężko jej było go podtrzymywać , jednak powoli z jej dłoni zaczęły się wyślizgiwać jeden po drugim jego palce -Fabian nie -powiedziała jednocześnie przy tym łkając , nie mogła go już dłużej utrzymać nagle jej dłoń została pusta a chłopak znikł jej z widoku -Fabian Nie !!!!-krzyknęła
Uff...
To mój prolog mam nadzieję ,że choć trochę wam się podobała bo mi nie szczególnie zapraszam do komentowania i wchodzenia
Sibuna
dyngs